Zakopane zdobyte !!!
Do trzech razy sztuka...
Wszyscy wiedzieliśmy po co jedziemy po raz trzeci na Tatry Cup. Po dwóch drugich miejscach w poprzednich latach cel był tylko jeden. Po fazie grupowej wychodzimy z pierwszego miejsca do najlepszej szesnastki i z meczu na mecz gramy coraz lepiej. Kolejny etap rozgrywek znowu z kompletem zwycięstw daje nam półfinał. Równolegle do nas do finału zmierza drużyna Górnika Wałbrzych. Przed ostatnim meczem po raz pierwszy od czterech dni przestaje padać i finał zapowiada się bardzo ciekawie. Od pierwszego gwizdka osiągnęliśmy przewagę i do przerwy prowadziliśmy już 3-0. Ostatecznie wygrywamy 4-0. Warto podkreślić, że z naszej grupy eliminacyjnej cztery zespoły znalazły się w pierwszej ósemce. w całym turnieju wygraliśmy wszystkie mecze, straciliśmy zaledwie 4 bramki strzelając rywalom 46, z czego sam Michu 25. Nagroda WVP jak co roku trafia do naszego zawodnika, tym razem do Kacpiego.
Komentarze